Podświadomość to część naszej psychiki, której możliwości sobie nie uświadamiamy. Zapisuje się w niej wszystko, co kiedykolwiek zobaczyliśmy i usłyszeliśmy. Jeśli coś sobie wyobrażamy, podświadomość uznaje to za prawdziwe. Jeśli koncentrujemy się na jakiejś myśli i towarzyszą temu silne emocje, podświadomość uznaje, że jest to dla nas niezwykle ważne. Dąży więc do tego, aby nie zabrakło czynnika, który wzbudza intensywne emocje.
Trzeba pamiętać, że podświadomość nie jest związana z logiką. Motorem jej działania są emocje. Wyobraźmy sobie, że pacjent dowiaduje się, że ma raka. Co to znaczy? W jego organizmie komórki zaczęły dzielić się w niekontrolowany sposób, tworząc guzowatą strukturę. Pacjent powinien pomyśleć: „Co powinienem zrobić, żeby się tego pozbyć? Chcę od razu zabrać się do działania”.
Większość pacjentów jednak tak nie reaguje. Zamiast tego przywołują negatywne skojarzenia z nowotworem. Przypominają sobie, co słyszeli o trudnym leczeniu, jego uciążliwych skutkach ubocznych i niepewnych efektach. Takiemu myśleniu towarzyszy lęk i ogromny ładunek negatywnych emocji. W rezultacie podświadomość pacjenta uznaje, że choroba, o której on tak intensywnie myśli, jest dla niego bardzo ważna. Trzeba więc ją rozwinąć.
Podświadomość to wszelkie procesy zachodzące w naszym umyśle
Są to procesy, do których nie mamy stałego, świadomego i kontrolowanego dostępu. Przejawiają się one w każdej sferze naszego życia – w stanie emocjonalnym, w sposobie funkcjonowania ciała. Odpowiadają za ponad 90% aktywności, którą podejmujemy. Część tych procesów jest wrodzona, inne rozwijają się w miarę upływu lat. Zasadniczo powinny nam służyć – ułatwiać działanie, oszczędzać energię, umożliwiać koncentrowanie się na tym, co jest dla nas istotniejsze. Dlatego tak ważna jest praca z podświadomością, gdy chcemy poprawić swój stan zdrowia i samopoczucie.